środa, 6 listopada 2019

Windows XP – jaka przeglądarka?

Wprawdzie Windows XP już dawno został okrzyknięty martwym systemem (w końcu wsparcie dla niego zakończyło się w 2014 roku a mamy rok 2019), ale jak dotąd nie chciałem przyjąć tego do wiadomości. No bo niby dlaczego mam się pozbywać działającego, dobrze znanego, spełniającego większość moich potrzeb systemu operacyjnego, tylko dlatego że ktoś tak powiedział?

Jakiś czas temu problemy ze starym systemem dopadły jednak nawet tak konserwatywnego dinozaura jak ja, a to z powodu zmian w serwisach internetowych, z których regularnie korzystam. Co do tych zmian mam mieszane uczucia, gdyż nie zauważyłem, żeby w istotny sposób przekładały się na zwiększoną funkcjonalność czy wygodę obsługi, koncentrując się głównie na warstwie wizualnej (co dla mnie ma znaczenie drugorzędne), czy reklamowej (co dla mnie bywa wręcz niepożądane), ale stało się: zmiany zaszły i używane przeze mnie dotychczas przeglądarki przestały sobie radzić.

Już nawet linucha (MX Linux) postawiłem na oddzielnej partycji (bo za Windows 10 do starego sprzętu płacił nie będę a i kompa na razie zmieniać nie zamierzam) z takim nastawieniem, że jak jakaś strona nie będzie poprawnie działała pod Windows XP, to uruchomię Linuksa z najnowszą przeglądarką.

Linux jednak nie jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Nie tylko że mam zgromadzoną ogromną ilość oprogramowania dla Windows praktycznie na każdą okazję (większość to wprawdzie stare wersje, ale spełniają zadania do których zostały stworzone), ale w dodatku nowe linuksy mają problemy z obsługą starego sprzętu, zwłaszcza układów graficznych, uzyskując albo niższą wydajność w porównaniu z XP (Radeon) lub nawet obsługując źle (GeForce). Rozwiązywanie każdego problemu trwa wielokrotnie dłużej („googlanie” po różnych, często zagranicznych forach), a ja lubię mieć wszystko szybko i wygodnie. Z Internetem też zresztą nie jest tak różowo, bo niektóre komercyjne serwisy (zwłaszcza korzystające z DRM) albo całkowicie odmawiają współpracy z
Linuksem, albo trzeba je jakoś sprytnie oszukiwać (i znowu „googlać”).

Czy jednak rzeczywiście nie da się nic zrobić z Windows XP, żeby mu jeszcze jakoś przedłużyć życie? Okazuje się, że się da i najnowszymi „odkryciami” w tej dziedzinie chciałbym się podzielić niżej.



New Moon to fork (odgałęzienie) projektu Pale Moon (który z kolei powstał na bazie Firefoksa) stworzony przez programistę posługującego się pseudonimem roytam1. Jest to właściwie kompilacja Pale Moona działająca pod Windows XP. Wyglądem nawiązuje do klasycznego Firefoksa sprzed powstania edycji Quantum. Działa stabilnie, bardzo dobrze radzi sobie ze współczesnymi serwisami internetowymi, jak dotąd nie zaobserwowałem problemów na odwiedzanych przeze mnie stronach. Obsługuje starsze dodatki do Firefoksa napisane w języku XUL (warto zainstalować repozytorium Classic add-ons archive), oraz kilka własnych. Właśnie ta przeglądarka sprawiła, że ostatnio jakoś nie czuję potrzeby uruchamiania Linuksa, pracując pod starym, dobrym Windows XP.

Projekt jest cały czas rozwijany, po pojawieniu się nowej wersji Pale Moona w niedługim czasie pojawia się nowa wersja New Moona.
 

Link do tej przeglądarki umieścił w komentarzu z dnia 22.02.2020 kolega xp234. Postanowiłem dodać to uzupełnienie, bo nie wszyscy czytają komentarze, a zauważyłem duże zainteresowanie kompilacjami Pale Moona dla XP.

No więc MyPal to kolejna kompilacja Pale Moona działająca pod Windows XP, tym razem obsługiwana przez programistę posługującego się pseudonimem Fedor2. Na pierwszy rzut oka jedyna różnica pomiędzy New Moon i MyPal polega na tym, że logo zamglonego księżyca zastąpiono równie zamglonym, topornie wyciętym ze zdjęcia pyszczkiem jakiegoś szopa (jeśli źle rozpoznałem to wybaczcie, nie jestem ekspertem od zwierząt). Znalazłem jednak stronę (linku nie publikuję bo nie jest dostępna publicznie), którą New Moon wyświetlił niepoprawnie (brakowało jednego linku), a MyPal poradził sobie bezbłędnie, tak więc jakieś drobne różnice w działaniu mogą być. Poza tym, co może okazać się ważhttps://www.mypal-browser.org/ne dla niektórych użytkowników, MyPal ma spolszczenie!


Jeśli komuś nie podoba się „klasyczny” wygląd New Moona, może wypróbować Serpenta. To też fork, tym razem projektu Basilisk, też opartego na bazie Firefoksa, ale nawiązującego do współczesnego wyglądu. U mnie pasek zakładek jest pod paskiem adresu, bo ja tak chcę (dodatek Tabs on Bottom), ale w oryginale jest powyżej. Tutaj także obsługiwane są starsze dodatki do Firefoksa. Jeśli chodzi o stabilność i kompatybilność z nowymi serwisami WWW, to powinno być równie dobrze jak w przypadku New Moona, ale głowy nie daję, bo nie mam doświadczenia. Kto jest ciekawy, niech sam wypróbuje.

Również i ten projekt jest „żywy”, nowe wersje pojawiają się na bieżąco. Czy będzie dla kogoś zaskoczeniem jeśli powiem, że tym także zajmuje się roytam1?



K-Meleon to przeglądarka WWW oparta na „silniku” Gecko, podobnie jak Firefox, jednak napisana zupełnie od nowa i tylko dla systemu Windows. Pozwoliło to na pozbycie się narzutu związanego z wieloplatformowością Firefoksa i uzyskanie znacznie większej sprawności działania. Niestety oryginalny projekt popadł w fazę zastoju. Ostatnie wydanie stabilne, K-Meleon 75.1, liczy sobie już ponad cztery lata, zaś wersja rozwojowa, K-Meleon 76RC2, chociaż stabilnie działająca i nadająca się do codziennej pracy, nosi datę 20 grudnia 2016 r. Nie mogło to pozostać bez wpływu na obsługę nowych serwisów WWW.

Od czegóż jednak są forki? Poza oficjalnym kanałem dystrybucji powstało odgałęzienie bazujące na „silniku” Goanna (czy będzie zaskoczeniem, że roytam1 również i w to się angażuje?), który z kolei sam jest forkiem Gecko. Zmiana zaowocowała dalszym wzrostem wydajności i sprawności obsługi multimediów. W tej ostatniej dziedzinie KM-Goanna dorównuje Google Chrome i bije na głowę Firefoksa oraz inne przeglądarki oparte na Gecko.

Jeśli chodzi o obsługę dodatków, to KM-Goanna ma wbudowany prosty bloker reklam oparty na stylach CSS oraz obsługuje dodatki stworzone dla K-Meleona 76. Niestety nie jest to wielka baza, znajduje się w niej jednak specjalna wersja AdBlock Plusa, który jest skuteczniejszy i łatwiej konfigurowalny niż oryginalny bloker. Dodatek ten w wersji działającej z KM-Goanna 76.x umieściłem tutaj, gdyż nie tak łatwo odnaleźć go w sieci.
 
No a jak ze współczesnymi serwisami WWW? Powiedziałbym – średnio. Do niedawna była to moja podstawowa przeglądarka dla Windows XP, od czasu do czasu, głównie ze względu na multimedia, uruchamiałem Chrome (ostatnią działającą pod XP wersję). Kiedy jednak odmówiły działania niektóre funkcje interfejsu jednego z dominujących w Polsce serwisów aukcyjnych, zacząłem się rozglądać za czymś innym (wtedy właśnie zainstalowałem Linuksa).
 
Do dzisiaj jednak KM-Goanna pozostaje podstawowym wyborem, jeśli ktoś chce mieć naprawdę szybką przeglądarkę dla Windows XP, a przy tym nowocześniejszą niż nierozwijane już na tej platformie Google Chrome czy Opera i całkiem dobrze radzącą sobie z multimediami. W takim przypadku polecam zainteresowanie się niewielkim plikiem loader.exe znajdującym się w katalogu przeglądarki i dodanie linku do niego w autostarcie, zwłaszcza jeśli uruchamiamy strony WWW przez odsyłacze z innych programów, choćby z klienta poczty elektronicznej. Spowoduje to wprawdzie pewne wydłużenie czasu uruchamiania systemu (tak, wiem że i bez tego Windows XP potrafi startować baaaardzo wolno) i zajęcie pewnej ilości zasobów, ale za to przeglądarka będzie się uruchamiała błyskawicznie nawet na stosunkowo słabym sprzęcie.

Nightly(Firefox 45.9)

Ostatnia z prezentowanych przeglądarek to propozycja przeznaczona dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie mogą się rozstać z Firefoksem 45.9, na przykład dlatego, że korzystają z jakichś starych serwisów źle obsługiwanych przez nowsze przeglądarki, albo na przykład mają jakieś urządzenia sterowane przez interfejs WWW, których oprogramowania (firmware) z jakichś powodów nie da się zaktualizować. Nightly jest próbą (dość udaną) dalszego rozwoju linii 45.9 Firefoksa z myślą o przystosowaniu go do obsługi nowych serwisów. Co z tego wyszło? Na poziome KM-Goanna: większość stron będzie się wyświetlała poprawnie, ale będą wyjątki.

Sposób na uparte banki (i inne takie)
No dobrze: zainstalowałem najnowszą wersję New Moon, KM-Goanna czy Serpenta, a mój bank uparcie twierdzi, że używam nieaktualnej przeglądarki, a obsługiwane są tylko Firefox, Opera i Chrome, których w najnowszych wersjach na pewno nie zainstaluję. Co teraz? Kupować nowy komputer?

Uwaga, uwaga, uwaga!
Wszystko co dalej napiszę, robisz na własną odpowiedzialność. Używanie bankowości internetowej czy jakichkolwiek innych serwisów zawierających dane finansowe i inne dane wrażliwe pod Windows XP jest wysoce niezalecane, ze względu na fakt, że system ten posiada niezałatane luki bezpieczeństwa, które mogą stać się furtką dla przestępcy w celu dokonania kradzieży, przejęcia tożsamości i innych działań na szkodę prawowitego użytkownika.

Przyjęte do wiadomości? Masz zabezpieczony system (aktualny i działający program antywirusowy, działająca zapora systemowa, zewnętrzny firewall sprzętowy)? Nie boisz się ryzyka? No to czytaj dalej.
 
Opisane poniżej czynności wykonuje się tak samo w przeglądarkach New Moon (oraz w oryginalnym Pale Moon), Serpent (Basilisk) i KM-Goanna (K-Meleon).
Załóżmy, że strona transakcyjna naszego banku ma adres: https://mojbank.com.pl. W pole adresowe przeglądarki wpisujemy: about:config. Ignorujemy pojawiające się ostrzeżenie utracie gwarancji, smokach czekających za drzwiami i innych takich, bo przecież my doskonale wiemy, co robimy! W polu wyszukiwania wpisujemy tekst: general.useragent.override.
Teraz już pewnie każdy się domyślił, co należy zrobić, a jeśli nie, to: klikamy prawym klawiszem myszy pozycję, dla której wartość zawiera „Firefox/99.9” i kopiujemy tę wartość do schowka (przyda się za chwilę).
Klikamy znowu prawym klawiszem myszy gdziekolwiek w głównym oknie i tworzymy nowy łańcuch znakowy
o nazwie: general.useragent.override.mojbank.com.pl. Jako wartość wklejamy zawartość schowka. Powinno wyjść coś takiego:
Od tej chwili przeglądarka będzie „przedstawiała się” naszemu bankowi jako hipotetyczny super-aktualny Firefox 99.9 (mam nadzieję że upłynie trochę czasu zanim oryginał dojdzie do tej wersji), co powinno umożliwić dostęp do serwisu.